niedziela, 6 listopada 2016

Joy Fielding "Zawsze ktoś patrzy"

Na pierwszy ogień idzie "Zawsze ktoś patrzy" Joy Fielding. Akurat na tą książkę trafiłam w biedronce i bodajże zapłaciłam za nią 24,99. Właściwie to większość książek z mojej skromniej biblioteczki mam właśnie z biedronki. Tam naprawdę można znaleźć coś ciekawego i do tego po okazyjnej cenie. Z czytaniem tej książki trochę mi zeszło,a to dlatego,że studiuje i w ciągu dnia nie mam zbyt dużo czasu.

Książka "Zawsze ktoś patrzy"opowiada historię pani detektyw Bailey Carpenter,która uwielbia swoją pracę. Akcja zaczyna szybko,bo już na samych początku Bailey pada ofiarą gwałtu podczas jednego ze swoich nocnych śledztw. Po tym wydarzeniu jej życie zmienia się diametralnie,a każdy napotkany przez nią mężczyzna staję się potencjalnym podejrzanym,gdyż podczas napaści nie widziała twarzy swojego oprawy. Z każdym dniem Bailey czuje,że coraz bardziej wariuje,miewa koszmary i ataki pani,przez co praktycznie nie wychodzi z mieszkania. Któregoś dnia Bailey zdaje sobie sprawę, że jest obserwowana przez dziwnie zachowującego się sąsiada z naprzeciwka. Jej podejrzenia są jednak lekceważone przez policję, więc pokrzywdzonej kobiecie zostaje tylko jedno,postanawia samodzielnie zdobyć dowody obciążające sprawcę. Okazuje się to jednak trudniejsze i niebezpieczniejsze niż można by się spodziewać. 
Wielką zaletą książki Joy Fielding jest to,że przez cały czas trzyma w napięciu,a wyobraźnia działa na pełnych obrotach. Podczas czytania również ja próbowałam rozwikłać tą zagadkę,kto jest sprawcą. Okazuję się nim osoba,według mnie,poza wszelkimi podejrzeniami. Dlatego polecam ją przeczytać, naprawdę świetny thriller.
























Znacie tą książkę lub ją czytaliście? Co o niej myślicie?

Do napisania!
B. 

1 komentarz:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale Twój wpis mnie bardzo do niej przekonał. Najpierw sprawdzę biblioteki w okolicy, a jak nie znajdę tam, to z całą pewnością wybiorę się, aby ją kupić! :)

    OdpowiedzUsuń