poniedziałek, 14 listopada 2016

Arno Strobel "Istota"

Witajcie kochani! Jak Wam minął ten tydzień? Mi dość szybko,z czego bardzo się cieszę! Z uwagi na to,że piątek był wolny,ominęły mnie zajęcia z angielskiego. Weekend troszkę dłuższy był,a ja miałam pełno nauki,więc post przesunął się o jeden dzień z powodu brak czasu.

Dziś recenzja jednej z moich ulubionych książek! Psychothriller "Istota" Arno Strobela czytałam dość dawno,ale bardzo mnie zachwyciła. Naprawdę jest mocna,trzymająca w napięciu. Akcja rozkręca się już na pierwszych stronach i trwa dosłownie do ostatniej strony. Ciężko było mi się od niej oderwać,dlatego bardzo szybko ją przeczytałam, a zakończenie mnie trochę zaskoczyło. Muszę zaopatrzyć się w inne książki tego autora,czuje,że mogą mi przypaść do gustu.
Ta książka również pochodzi z biedronki jak i ta z poprzedniego postu^^

Tutaj macie krótkie streszczonko: Policja w Akwizgranie dostaje anonimową informację o porwaniu małej dziewczynki. Komisarze Seifert i Menkhoff przeżywają szok, kiedy okazuje się, że ojcem dziecka ma być doktor Joachim Lichner, psychiatra, którego kilkanaście lat wcześniej po spektakularnym procesie poszlakowym wsadzili do więzienia za zamordowanie małej dziewczynki.
Lichner wypiera się wszystkiego, nawet tego, że w ogóle ma dziecko, i podobnie jak przed laty zapewnia o swojej niewinności. Czyżby ktoś znów chciał go wrobić? Dlaczego komisarz Menkhoff tak zaciekle stara się udowodnić mu kolejną zbrodnię? I czemu doktor coraz bardziej plącze się w zeznaniach, gdy tylko dotyczą one jego dawnej kochanki? Rozpoczyna się bezwzględny pojedynek psychologiczny…
Arno Strobel podejmuje wyrafinowaną grę z czytelnikiem, opowiadając historię ustami komisarza Seiferta, w dwóch coraz bardziej zacieśniających się planach czasowych. Za każdym razem kiedy wydaje się nam, że zbliżamy się do prawdy, autor myli tropy, a pod spodem ukazuje się drugie dno. A potem trzecie…

"Pod pojęciem istoty rozumie się niezmienną cechę, którą wszystko, w tym również człowiek, bezwzględnie musi posiadać, aby istnieć... [...] prawdziwa istota może być poznana jedynie za pomocą rozumowania." 

Mimo,że świetna książka na początku ciężko mi się ją czytało,gdyż zdarzenia teraźniejsze przeplatają się z przeszłością praktycznie przez całą książkę i naprawdę bardzo łatwo jest się przez to pogubić, więc trzeba być bardzo skupionym podczas lektury. Chętnie obejrzałabym ekranizację. Oczywiście jak najbardziej polecam tą książkę,naprawdę warto przeczytać.

2 komentarze:

  1. stylizacja i kolor okładki troszkę przypomina mi "Zero" od M.Elsberg'a

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie! Dopiero po Twoim komentarzu skojarzyłam :)

      Usuń